The Grampians

góry4.jpg Grampiany to najbardziej wysunięta na południe część Wielkich Gór Wododziałowych. W Grampianach zabawiliśmy tylko jeden, ale intensywny dzień. Zanim odwiedziliśmy trzy najbardziej rozpoznawalne miejsca: Pinnacles, Balconies i wodospady MacKenzie, wspięliśmy się na najwyższy szczyt w tych górach, czyli Mount William, by spojrzeć na piękną okolicę.

grampians2.jpg

Okazało się, że góry te znajdują się za blisko miast i w czasie wakacji są zatłoczone do tego stopnia, że może brakować miejsca, by zaparkować. Na samym szlaku też co chwilę spotyka się ludzi i zwiedzanie niestety trochę przypomina pochód w kolejce po zdjęcie. Jeśli już o zdjęciach mowa, to pierwszy raz zobaczyliśmy, tak wielu ludzi wchodzących tam, gdzie jak najbardziej wchodzić nie powinni, by mieć zdjęcie “zdobywcy na skraju świata”.

Nam ze zdjęciami nie poszło tak dobrze, bo rozładowała się bateria w aparacie, za to spędziliśmy cały dzień w pięknych, zieolonych miejscach, gdzie przez większość dnia było dość zimno, co zupełnie przeczy ogólnemu pojęciu na temat lata w Australii. Cóż, podobno Wiktoria tak ma.

Search
Support This Site

If my blog was helpful to you, then please consider visiting my Amazon Wishlist or donating via Paypal or Square Cash